Zima w górach - Turbacz
Turbacz zimą zdobyty
W dniu 22.01.2018 r. w grupie miłośników górskich wędrówek udaliśmy się na poszukiwanie zimy w górach.    W Obidowej, gdzie rozpoczęła i kończyła się  trasa, przywitał nas mróz (-7o C). Przy dźwięku skrzypiącego pod butami śniegu podążyliśmy w stronę schroniska Stare Wierchy. Pokrzepieni drugim śniadaniem ruszyliśmy dalej w kierunku Turbacza. Przecieraliśmy szlak po dziewiczym śniegu iskrzącym pięknie w promieniach słońca. Szczyt Turbacza zdobyliśmy w chmurze, w schronisku pod Turbaczem przywitali nas narciarze. Po odpoczynku i posiłku rozpoczęliśmy schodzenie do Obidowej. Na całej trasie (z wyjątkiem szczytu Turbacza) towarzyszyło nam słońce oraz skrzypienie butów na mrozie. Widoki drzew otulonych grubo śniegiem, którego czapy zwisały nisko aż do ziemi zapierały dech w piersiach. Przed opadami śniegu przez dwa dni padał deszcz który zamarzał, tworząc niesamowite formy, widoczne szczególnie na szczycie Turbacza. Całą trasę przemierzaliśmy w bajkowej scenerii podziwiając ośnieżone drzewa, zwisające z gałęzi krystaliczne sople mieniące się w słońcu wszystkimi kolorami tęczy. Jedni mówili że jesteśmy na Alasce, inni że na dalekiej północy w krainie Królowej Śniegu. Na długo zostanie nam w pamięci zachwycające piękno zimy w górach.
Anna Poraj- Porawska                  Â