Termy w Orawicy, spacer na Bobrowiec
W autokarze wyodrębniła się grupa pod przewodnictwem Ani Łysoń, która ruszyła na 6 godzinny spacer na Bobrowiec szlakiem czerwonym i niebieskim. Pozostała część uczestników pod opieką Anny Poraj-Porawskiej wyruszyła na trzygodzinny spacer. Spacerując Doliną Cichą (szlak czerwony) zaopatrzyliśmy się w nabiał w bacówce. Idąc Doliną Cichą po lewej stronie mieliśmy Magurę Witkowską, na wprost Siwiańskie Turnie, Małą Furkaskę, Zamczysko, Dużą Furkaskę – rejon bogaty w wychodnie skalne i jaskinie (to te góry które widać po prawej wchodząc z parkingu do Doliny Chochołowskiej). Po krótkim posiłku, ruszyliśmy dalej przez Polanę Szatanową, gdzie pozostały jeszcze pojedyncze zimowity, które we wrześniu pokrywają całą Polanę. Następnie weszliśmy w Juraniową Cieśninę o dł.1000 m. Przepiękny wąwóz, kolory wody Juraniowego potoku, jego głębokości, kaskady wodne oraz cieśniny dostarczyły nam mocnych wrażeń. Wąwóz ten, oraz cała Dolina Juraniowa aż do Cichej Doliny jest objęta od 1974 r. ochroną rezerwatową i wchodzi w skład Tatrzańskiego Parku Narodowego. Po wyjściu na Przełęcz Umarłą i krótkim odpoczynku i zeszliśmy do Doliny Bobrowieckiej (szlak niebieski). Część grupy wyruszyła w lewo na Przełęcz po Bobrowcem, a część w prawo do Orawicy do Term . Nie udało się im wejść na Bobrowiec, gdyż na trasie przywitał ich szlaban. Dolina Bobrowiecka z lewej strony ma odgałęzienie Suchej Doliny( podchodzącej pod Osobitę), oraz odnogę Doliny Kwaśnej (250 m wąwóz Skalna Brama). To w Dolinie tej są wody mineralne, w których wcześniej kapali się mieszkańcy, a teraz użytkowane są w termach. Część uczestników poszła na stare termy na wolnym powietrzu, a pozostali relaksowali się w nowych termach. Po godz. 1600 cała grupa ruszyła do domu.
Opisała: Anna Poraj- Porawska
