Stowarzyszenie Uniwersytet Trzeciego Wieku w Andrychowie

menu

Wykład "Andrychowskie reminiscencje żydowskie"

04 grudnia 2017

Tekst: Halina Osowska.

Mgr Ewelina Prus – Bizoń jest mieszkanką Andrychowa. Po raz pierwszy przeprowadziła wykład na naszym UTW. Jest nauczycielką wiedzy o kulturze  w liceum w Andrychowie oraz liceum Marcina Wadowity w Wadowicach. Prowadzi również lekcje z j. polskiego. Systematycznie dokształca się w zakresie nowych technologii i nowych trendów w edukacji np. myślenie wizualne. Jest aktywnym członkiem Towarzystwa Miłośników Andrychowa. Od 17 lat prowadzi kwesty na cmentarzu - zebrane fundusze służą do renowacji zabytkowych nagrobków. Jest kolekcjonerką starych fotografii i pocztówek, fascynuje Ją kultura żydowska.

 ewelna

Właśnie te pocztówki, fotografie, pamiątki, listy do mieszkańców Andrychowa, świadectwa szkolne, przedmioty codziennego użytku pochodzące z prywatnej kolekcji stały się punktem wyjścia do interesującego wykładu z przeszłości Andrychowa. Na archiwalnych fotografiach i pocztówkach pojawiały się nieistniejące już obiekty jak Dom Zdrowia w Targanicach, dom wypoczynkowy na Kocierzu, spalona przez Niemców w 1939 r. synagoga przy ul. Legionów, zdjęcia getta żydowskiego zlokalizowanego w okolicach ul. Szewskiej. Jedną z ciekawostek były dobrze zachowane portrety wykonane na jedwabiu w tkalni artystycznej Joachima Grinspanna, czy też tajemniczy skórzany portfel znaleziony w Wieprzówce, z fragmentami Tory na podszewce. Śladów bytności Żydów w Andrychowie jest wiele. W połowie XIX w na terenach Polski zaczęli się osiedlać Żydzi, którzy przybywali z Czech, Moraw, Niemiec. Na początku XX w. gmina żydowska (kahał) w Andrychowie liczyła 654 członków. Organizacja mieszkańców tej gminy oparta była na wewnętrznym statucie. Wszyscy członkowie mieli równe prawa. W roku 1938 – 1939 mnóstwo osób wyjechało. Gmina żydowska posiadała wiele obiektów na terenie Andrychowa; przy ulicy Legionów stała Synagoga, którą Niemcy spalili w 1939 r. Obok zbudowano okazały dom, który był siedzibą Gminy Żydowskiej. Znajdowała się tam również biblioteka wraz z czytelnią, szkoła, łaźnia miejska (mykwa), mieszkanie Rabina. Pozostałym do dziś, niestety bardzo zaniedbanym obiektem jest cmentarz żydowski usytuowany poza obwodem miasta. Symbole na nagrobkach, informacje w języku hebrajskim o spoczywających tam osobach  skrywają wiele tajemnic. Obok cmentarza znajdował się dom pogrzebowy. Dużą uwagę członkowie gminy żydowskiej przywiązywali do sportu. Boiska sportowe zlokalizowane były nad Wieprzówką. W latach dwudziestych XX w. klub sportowy Makkabi organizował wiele zawodów sportowych; turnieje tenisowe, mecze siatkarskie, zawody pływackie. Wykorzystując walory klimatyczne Przełęczy Kocierskiej w pensjonacie na Kocierzu zorganizowano  sekcję narciarską.

W dalszym ciągu wykładu mgr Ewelina Prus –Bizoń omówiła istniejące w mieście małe zakłady pracy jak magle, farbiarnie i drukarnie materiałów, które miały wpływ na rozwój miasta. Były to; magiel, farbiarnia i drukarnia Teodora Feliksa przy ul. Krakowskiej, pierwsza farbiarnia i drukarnia płócien Ferdynanda Stambergera usytuowana w Rynku (dziś Rynek 10). Prawdopodobnie stąd rozprzestrzenił się w 1893r. groźny pożar, który błyskawicznie trawił drewnianą zabudowę Rynku .Wtedy proboszcz parafii zorganizował procesję. Niebawem nadeszła tak potężna burza, że Wieprzówka wylała i pożar ugaszono. W dowód wdzięczności ufundowano kaplicę św. Floriana .Warto wspomnieć również o fabryce perkali Dawida Krunholza przy ul. Batorego, czy fabryce Adolfa Mechnera, Maurycego Herbsta (dzisiejsza „Herbstówka”). Pod koniec XIX w rozproszone tkactwo andrychowskie zaczęło podupadać. Wtedy to bracia Czeczowiczka, pochodzący z Czech założyli słynną Pierwszą Galicyjską Tkalnię Mechaniczną dla wyrobów bawełnianych. Warto zaznaczyć, mówiła wykładowczyni, że w 1939 r. fabryka zatrudniała 2 tys. osób.Andrychowscy Żydzi opanowali również inne branże: szynkarstwo, rozlewnie piwa, wytwórnie wód sodowych, cukiernie. sklepy spożywcze, galanterię skórzaną, składy węgla. Ciekawostką może być usytuowanie wyszynku trunków – restauracja ”Pod Paszczęką„ Samuela Rauchbergera w miejscu, gdzie dziś znajduje się księgarnia p. Marczyńskiego. I trudno nie wspomnieć o dziewczynce Rutce Leblich z andrychowskiego getta, która napisała wzruszający pamiętnik, odkryty 20 lat po tych wydarzeniach. Zginęła w Auschwitz jak wielu wywiezionych z getta mieszkańców Andrychowa. Ocalało ich około 25. Wielu, którzy wyjechali wraca , aby poznać zagmatwane losy swoich bliskich. Mieszkańcy Andrychowa narodowości żydowskiej uprawiali również inne zawody: lekarzy adwokatów, dentystów. Wielu z nich zapisało się w historii jako wybitne jednostki: Adolf Zeinlender jako inicjator budowy Domu Zdrowia w Targanicach (przeciwdziałanie gruźlicy), lekarz Gustaw Schneider, uznany za andrychowskiego Doktora Judyma. Z Andrychowa wywodzili się wybitni naukowcy: prof. dr Artur Feliks bakteriolog, inż. Artur Grinspann - opracował mechanizm mający zastosowanie w przemyśle naftowym, dr Leopold Kischner bakteriolog.

wykł. dan   pocz   gmina zyd   żydzi   ul. kościuszki   6 pkt khał   synagoga   braciua   willa czecz   logo   czym zajmowali   rozlewnia   art. tkalnia   tkalnia   dom tkalnia art.   rutk   pamiętnik   ul legionów   dom wyp.   rynek 20   sklep tekst,   dom zdrowia   sport   naukowcy   pożar               cmentarz              tabl. pam.   koniec

Więcej wpisów archiwalnych z roku 2017

Projekt, realizacja i sponsoring strony